Młody suwalczanin Tomek Nowakowski jest już po terapii komórkami macierzystymi w Centrum Medycznym Gamma w Warszawie. Zaczął już intensywnie ćwiczyć. Rehabilitacja będzie długa i wymagająca ogromnego wysiłku, ale Tomek jest zmotywowany. Wcześniej zaciskał zęby z bólu, teraz też zaciska, ale już wie, że pracuje na sukces. Na w pełni sprawną nogę.
Od kilku lat Tomasz żył z ogromnym bólem z powodu tzw. konfliktu rzepkowo-udowego. Wszystkie podejmowane terapie nie przyniosły poprawy. Choroba szybko pogłębiała się.
- Boję się, że może mi całkowicie zamknąć możliwość pracy. Jestem przerażony perspektywą bycia na utrzymaniu państwa czy garnuszku rodziny. Przecież nie mam jeszcze nawet trzydziestu lat – mówił Tomek przed terapią.
Lekarz w CMG zaproponował mu leczenie komórkami macierzystymi, które zregenerują chrząstkę, wypełnią ubytki i pozwolą wrócić nodze do pełnej sprawności. Problemem były tylko pieniądze, bo dotychczasowe leczenie pochłonęło oszczędności i wepchnęło rodzinę w długi.
Chłopak nie został sam. Z pomocą przyszli ludzie o wielkich sercach. Na konto Fundacji PROMYK wpływały wpłaty od darczyńców. Suwalska grupa Paint Run zorganizowała bieg charytatywny pod hasłem „Pomóż biegiem”. I tak, składając grosz do grosza, zebraliśmy 6464,88 złotych.
Tomek pięknie dziękuje wszystkim, którzy pochylili się nad jego problemem. Jest wdzięczny za każdą podarowaną złotówkę i za wiele ciepłych słów i życzeń, które popłynęły w jego stronę dodając siły do walki z chorobą.